Moja lista blogów

Moja lista blogów

środa, 25 lutego 2015

200 wyświetleń

WOW. Weszłam i zobaczyłam że jest 221 wyświetleń dziś było 36 wyświetleń. Dziękuję wam bardzo za to teraz dobijamy do 500 wyświetleń.
~Kasia

Rozdział 9-" Home Sweet Home"

Ostatni dzień wakacji:

Fran:

Jesteśmy w drodze na lotnisko. DLACZEGO TAK SZYBKO!!! Bawiliśmy się bardzo dobrze w ciągu tych ferii. O 9:00 byliśmy na lotnisku, a o 10 był lot.

Godzinę później:

Siedziałam w samolocie z  Marco, w końcu Marco to mój chłopak.
-Fran musimy poważnie pogadać.
-Dobrze, coś się stało?
-Tak, to znaczy nie poprostu lepiej żebym ci to powiedział teraz. A więc nie długo wylatuje do Londynu będę miał tam szansę na zrobienie kariery. Za jakieś 5 dni wylatuje.-zatkało mnie  chciało mi się płakać wtuliłam się w niego i nic już nie mówiliśmy tylko cieszyliśmy się sobą.

Następnego dnia:

Violetta:

Wstałam o 7:30 za godzinę zaczynają się zajęcia, ubrałam się szybki i zjadłam śniadanie. Po akcji z tabletkami zaczęłam unikać Leona. Trochę dziwne. O 8:10 wyszłam z domu i zaczą padać deszcz. Poszłam się schować pod daszek ale po drodze poślizgnełam się na błocie lecz unikam przewrotu, ponieważ Leon mnie złapał, nasze twarze były bardzo blisko siebie. Za blisko, aż w końcu doszło do pocałunku. Całowaliśmy się z 30 sekund ponieważ się opamietałam i odklejiłam się od niego. Postanowiliśmy o tym zapomnieć i ruszyliśmy do studia w nieprzyjemnej ciszy.
Gdy doszliśmy do studia zagadała Cami
-Hej, co robilście?
-Hehe, napewno się nie całowaliśmy-powiedział Leon-co nie Violetta?
-Leon mówi prawdę?
Odwróciliśmy się w tą samą stronę, przez co nasze twarze się stykneły, odsuneliśmy się od siebie jak oparzeni i odbiegliśmy w dwóch różnych kierunkach.

/
Hej, jak tam minoł wam dzień bo mi bosko.
Mam nadzieję że rozdział wam się podoba. Nadal czekam na więcej komentarzy. Kolejny rozdział pojawi się jutro o tej godzinie co dziś.
~Kasia

wtorek, 24 lutego 2015

Rozdział 8- " Miły spacer"

Ludmiła:
-Ja no ten poprostu myślałam nad tym co będziemy robić w Sudiu jak wrócimy-ufff.. Wyszłam z tego cało na szczęście. Wieczór a raczej noc minęła nam bez żadnych problemów. Jakoś o 4 nad ranem wracaliśmy do hotelu nieźle nachlani. Violetta gadała jak to bardzo cieszy się że ma Leona o.O Naty i Cami gadały z maxim i Broadueyem. A Fran całowała sięz Marco był to dla mnie wielki szok. Wiedziałam że mają się ku sobie ale że zaczną się całować. SZOK!!!

Violetta:

Przez całą drogę byłam z Leonem, byłam trochę pijana więc się chuśtałam, w pewnym momencie potknełam się już prawie walnełam o chodnik lecz w pewnym momencie ktoś mnie złapał był to Leon. Nasze twarze były niebezpiecznie blisko siebie naszczęście do niczego nie doszło bo Cami zaczęła coś tam krzyczeć.

#Następny dzień:

Wstałam z niezłym bólem głowy nigdzie nie było tabletek na ból głowy, więc wybrałam się i wyszłam szybko do sklepu. Sięgałam właśnie pudełko z tabletkami na ból głowy lecz coś mi przeszkodziło a raczej ktoś. Ktoś chwycił tą samą paczkę co ja, podniosłam głowę i zobaczyłam...

/
Hej,
Trochę opóźnienie miałam ale nie wiem jak ale usunełam ten rozdział. Więc pojawił się teraz. Proszę o komentarze bardzo proszę. Jeszcze parę wejść i będzie 200 wyświetleń. Jej!!
~Kasia

poniedziałek, 23 lutego 2015

Hej :3

Hej,
Rozdział pojawi się jak wrócę ze szkoły czyli gdzieś o 5 ( w Szkocji mam godzinę do tyłu czas) już nie długo będzie 200 wyświetleń Ale proszę o więcej komentarzy jeśli czytasz komentuj.
~Kasia

niedziela, 22 lutego 2015

Rozdział 7-"Dziękuję"

Violetta:

Dziś jest nasz drugi dzień pobytu na Majorce więc postanowiliśmy iść na impreze do jakiegoś Clubu.Wyszliśmy o 22:00 z Hotelu i szliśmy jakieś 5 minut. Doszliśmy do jakiegoś naprawdę porządnego clubu, do którego nie wpuszczali wszystkich.
-Ej, wy jesteście z tego programu U-Mix?
-Tak to my.
-To śmiało wchodzcie.
-Chyba nawet tu jesteśmy sławni.-Zaśmiała się Ludmi
Ten club był super, tańczyliśmy i się super bawiliśmy nie powiem że trochę wypiliśmy.
Nagle jakieś głupki podeszli do mnie i zaczeli się przystawić:
- Hej, mała co ty tak robisz tu samotnie. - i przybliżył się do mnie ten palant.
-Hej zostaw ją, ona nie jest sama tylko ze mną.-Powiedział Leon, co mnie nawet zdziwiło.
-Ta,a ty to niby kto?-Powiedział ten burak i zarazem palant.
-Jej, jej...yh..Chłopakiem-powiedział to poważnie Leon, a ja zrobiłam dużę oczy.
-Ta bo uwieże.
-No to pacz-i wtedy Leon mnie Pocałował co było dużym dla mnie szokiem o.O.
Tamci głupki sobie poszli a Leon zazczoł pytać mnie czy wszystko w porządku ja odpowiedziałam że tak ale nadal byłam zdziwiona że mnie pocałował.
-Viola tu jesteś chodz idziemy coś zaspiewać-powiedział cami i mnie pociągneła za sobą.

Violetta
Fran
Naty
Ludmi
Cami
Wszystkie

I come home in the morning light 
My mother says "When you gonna live your life right?"
Oh, mother dear we're not the fortunate ones 
And girls they want to have fun 
Oh, girls just want to have fun 


The phone rings in the middle of the night 
My father tells "What you gonna do with your life?" 
Oh, daddy dear you know you're still number one 
But girls they want to have fun 
Oh, girls just want to have


That's all they really want
Some fun 
When the working day is done 
Girls - they want to have fun 
Oh, girls just want to have fun 


Girls - they want to have fun 
Oh, girls just want to have fun 


Some boys take a beautiful girl 
And hide her away from the rest of the world 
I want to be the one to walk in the sun 
Oh, girls they want to have fun 
Oh, girls just want to have 


That's all they really want
Some fun 
When the working day is done 
Girls - they want to have fun 
Oh, girls just want to have fun, 


They want to have fun, 
They want to have fun....


Na sam koniec wszyscy zaczeli bić nam brawo, co było bardzo fajne.

Ludmi:

Mam problem z Federico, on bardzo mni się podoba ale nie wiem jak mu to powiedzieć, bo jeśli ja mu się nie podobam i wtedy zepsuję naszą przyjaźń. Ach... dlaczego to musi być takie trudne.
Czasami bym chciała co on o mnie myśli. Możę spróbuję podpytać chłopaków, tak to narazie najlepsza z obcji. Dobrze że chodziasz dziewczyny mnie wspierają, Ale przecież Viola jest kuzynką Fede, ona napewno się czegoś dowie.
-Hej oczym tak myślisz?- zapytał mnie znajomy głos(federico)
-No wiesz o tym.....


/
Hej, przepraszam że tak długo czekaliście ale byłam w szpitalu co pewnie wiecię. Więć o to link do piosenki;httpshttps://www.youtube.com/watch?v=PIb6AZdTr-A pewnie znacie tą piosenke bo to klasyk.Kolejny rozdział pojawi się jutro. Więc miłego wieczoru
~Kasia

sobota, 21 lutego 2015

SORRY

Chciałabym przeprosić was że nie było wczoraj rozdziałów ale leżę w szpitalu. Po prostu jestem chora i trochę zasłabłam.
Dziś mnie wypuszczając więc na pewno pojawią się rozdziały

piątek, 20 lutego 2015

Rozdział 6-"Wakacje z przyjaciółmi"

Violetta:

Cała nasza paczka(czyt. Ja, Leon, Fra, Marco, Naty, Maxi, Cami, Broaduey, Ludmi i Fede)
postanowiliśmy lecieć na wakację na Majorce. A dokładniej to jutro lecimy, więc gadam przez telefon z dziewczynami myślimy co weźmiemy na te 10 dni.
-Ale się cieszę na ten wyjazd- powiedziała Lu.
-Chyba my wszystkie- poprawiła ją Camila.

Następny dzień (rano):

Naty:

Obudziłam się o 6:00, bo o 8:30 muszę być na lotnisku, a jeszcze mam parę rzeczy do spakowania.
Ubrałam się w to:
Po ubraniu i umyci się była godzina 8:00 więc wziełam swoją walizkę i poszłam się pożegnać z rodziną następnie wyszłam z domu i skierowałam się na lotnisko. Po 20 minutach byłam już na miejscu. Była już tam Violetta, Leon i Fran więc podeszłam do nich i zaczeliśmy gadać. Po 5 minutach wszyscy już byli. Więc ruszyliśmy do samolotu.


Leon:

Trafiło mi się miejsce w samolocie przy Violettcie, nie było aż tak źle, bo naprawdę lubię ją. W sęsię jako przyjaciółkę, najlepszą przyjaciółkę. Po 4 godzinach wylądowaliśmy,  i pojechaliśmy do hotelu. Dziewczyny miały pokój naprzeciwko nas.

Wieczór:
Narrator

Violetta i Leon zrozumieli już dawno że są w sobie zakochani, ale bali się swoich reakcji.
Leon i violetta wyszli na balkon ( w swoich pokojach) i zaczeli śpiewać:

Violetta
Leon
Razem

You and I,
We're like fireworks and symphonies exploding in the sky.
With you, I'm alive
Like all the missing pieces of my heart, they finally collide.

So stop time right here in the moonlight,
Cause I don't ever wanna close my eyes.

Without you, I feel broke.
Like I'm half of a whole.
Without you, I've got no hand to hold.
Without you, I feel torn.
Like a sail in a storm.
Without you, I'm just a sad song.
I'm just a sad song.

With you I fall.
It's like I'm leaving all my past in silhouettes up on the wall.
With you I'm a beautiful mess.
It's like we're standing hand in hand with all our fears up on the edge.

So stop time right here in the moonlight,
Cause I don't ever wanna close my eyes.

Without you, I feel broke.
Like I'm half of a whole.
Without you, I've got no hand to hold.
Without you, I feel torn.
Like a sail in a storm.
Without you, I'm just a sad song.

You're the perfect melody,
The only harmony
I wanna hear.
You're my favorite part of me,
With you standing next to me,
I've got nothing to fear.

Without you, I feel broke.
Like I'm half of a whole.
Without you, I've got no hand to hold.
Without you, I feel torn.
Like a sail in a storm.
Without you, I'm just a sad song.


Without you, I feel broke.
Like I'm half of a whole.
Without you, I've got no hand to hold.
Without you, I feel torn.
Like a sail in a storm.
Without you, I'm just a sad song.
I'm just a sad song.

/
Hej, po pierwsze o to link to tej piosenki :https://www.youtube.com/watch?v=BZsXcc_tC-o
po prostu musiałam dodac tą piosenkę bo bardzo mi się podoba i dlatego bo pasuję do tej histori Leonetty.
Po drugie, chciałabym zeby było więcej komentarzy proszę jeśli to czytacie dajcię mi komentarz nawet z anonimka. Proszę!!
I mam nadzieję ze podoba wam się ten rozdział więc, jutro pojawią się 2 rozdziały. :) jej
~Kasia

Piątek, Piąteczek, Piątunio!!!

A więc dziś piątek!
Rozdział pojawi się za jakąś godzinę.
Chciałabym jeszcze przeprosić że czekacie długo ma 6 rozdział Ale miałam dużo pracy domowej. Jeszcze jak pewnie wiecie mieszkam w Szkocji o tak jak by tam nie ma gimnazjum tylko 6 lat chodzę do liceum, więc weźcie pod uwagę że jestem tak jakby w pierwszej liceum i mam dużo nauki
~Kasia

czwartek, 19 lutego 2015

Rozdział 5-"Nowa?"

Violetta:

Gdy Antonio powiedział nam o tym że zmieniamy nazwę studia wszyscy zaczęli śpiewać 'on beat, on beat'.
-Jeszcze chcę powitać dwie nowe uczennice : Lara i Lena.-powiedział Antonio.
-Lena?!? Co ty tu robisz?!-krzykneła Naty.
-To ty ją znasz?-zapytałam Naty.
-Tak to moja siostra, a w ogóle spytam jeszcze raz?!
-Mama i tata zapisali mnie tu do szkoły.-odpowiedziała siostra Naty.
Naty i Lena odeszły od nas. Byłam trochę zła bo ta Lara, ciągle się patrzyła na Leona, ale on na szczęście nie zwracał na nią uwagi.

Lara:

Dziś jest mój pierwszy dzień w Studiu On Beat. Ciekawe czy się z kimś zaprzyjaźnie. Jeden z chłopaków mi się nawet spodobał ma na imię Leon, ale go oobchodzi tylko ta Violetta. Ale i tak jeszcze będzie ze mną.

Ludmi:

Szłam właśnie przez park, gdy nagle usłyszałam jak ktoś mnie wolał odwróciłam się i zobaczyłam Federico. Nawet się trochę ucieszyłam.
-Hej, jak tam-zapytał się mnie.
-Hej dobrze długo mnie tak wolałeś?
-Nie przed chwilą cię zauważyłem, więc pomyślałem że będziesz chciała się przejść ze mną.-powiedział.
Chodziłam z Federico, po parku było fajnie, śmialiśmy się i wygłupialiśmy. Było
Super!

/
Hej,
Mam nadzieję że wam się podoba ten rozdział. 6 rozdział pojawi się jeszcze dziś. Proszę jeszcze raz o komentarze.
~Kasia:-)

Hej :)

A więc jestem w drodze do dentysty rozdział dodam jak wrócę do domu. Mam też dobrą wiadomość w końcu udało mi się zalogować na moje konto na telefon więc rozdziały będą częściej
~Kasia

środa, 18 lutego 2015

Rozdział 4- "Studio On Beat"

Francesca:

...pocałować Leona!
-COOO?!?!?-krzykneli w tym samym czasie  Violetta i Leon.
-No to co słyszeliście.

Violetta:

Nie musiałam wstawać bo Leon siedział obok mnie. Zbliżyłam swoją twarz do jego, on postąpił tak samo.
I zdarzyło się ja i Leon się pocałowaliśmy, to było niesamowite. Całowaliśmy się jakieś 15 sekund, ale potem zdałam sobie sprawę i się odklejłam od Leona.
- A więc, teraz ty kręcisz Violu.- powiedziała Naty
Zakręciłam i wypadło na Federico.
-Hmm, Federico już ci współczuję-zaśmiał się Leon a ja razem z nim
- No to, Fede masz do końca tej gry przytulać się do Ludmily.
Fede wykonał moje zadanie z wielką przyjemnością dzięki czemu wiem że mu też się podoba Ludmiła.
Graliśmy tak jeszcze z godzinę ale potem zdecydowaliśmy że obejrzymy jakiś film. Naszym problemem (dziewczyn) jest to że musimy oglądać głupi horror. Dlaczego? Ponieważ  Fran i Leon grali w papier, kamień, nożyce i Leon wygrał więc oglądamy horror.
Przyznam że film był dość straszny i czasami przytulałam Leona.

Naty:

Obudziłam się przytulona do  Maxiego co było trochę dziwne. Wyplątałam się z jego uścisku. Zauważyłam że dziewczyny też miały mały problem z odklejeniu od nich chłopaków.
Była 7:30 więc postanowiłyśmy zrobić nam wszystkim śniadanie. Gdy zaniosłśmy śniadanie na stół, chłopaki wstali o od razu rzucili się na kanapki.
Po śniadaniu wszyscy  uszykowaliśmy się do studio i wyruszyliśmy w drogę do szkoły.
Po drodze dużo się śmialiśmy i wygłupialiśmy. Ludzie którzy przechodzili obok nas dziwnie się na nas patrzyli.


#Studio
Antonio:


-Zwołałem apel żeby ogłosić wam coś bardzo ważnego. A więc U-mix zgodził się nas sponsorować i od dziś zamiast Studio 21, będziemy się nazywać Studio On Beat.


/
Hej,
Myślę że rozdział może być. Nie wiem ile jeszcze dodam dziś rozdziałów ale mylę że z 2 ponieważ mam wene twórczą.
Jeszcze bardzo chciałam podziękować za ponad 100 wyświetleń, bardzo wam dziękuję, mam nadzieję że będzie Jeszce więcej wyświetleń i bardzo was proszę o zostawienie komentarze.
~Kasia

Bohaterowie

Postanowiłam wam coś napisać o bohaterach więc o to oni:

Imię:Violetta
Nazwisko:Castillo
Wiek:18
Miłość:  Leon
Rodzina: German(ojciec), Angie(ciocia) i Federico(kuzyn)



Imię: Leon
Nazwisko:Verdas
Wiek:19
Miłość: Violetta
Rodzina:Francesca(Siostra)


Imię:Francesca
Nazwiasko: Verdas
Wiek:18
Miłość: Marco
Rodzina:Leon(brat)

Imię:Marco
Nazwisko:Tavelli
Wiek:18
Miłość:Francesca
Rodzina: Diego(brat)
Imię:Ludmiła
Nazwisko:Ferro
Wiek:18
Miłość: Federico
Rodzina: -
Imię:Federico
Nazwisko: Castillo
Wiek:19
Miłość:Ludmiła
Rodznia: Violetta(Kuzynka), German(Wujek) i Angie( ciocia)
Imię: Natalia 'Naty'
Nazwisko: Vidal
Wiek:18
Miłość: Maxi
Rodzina: Lena(Siostra)
Imię: Maximilliano 'Maxi'
Nazwisko: Ponte
Wiek;19
Miłość:Naty
Rodzina:-
Imię:Camila 'Cami'
Nazwisko: Torres
Wiek:18
Miłość:Broaduey
Rodzina:-

Imię:Broaduey
Nazwisko:?
Wiek:19
Miłość:Camila
Rodzina:-


Hej, jak się domyślacie nie dałam wszystkich postaci było by to zadługo i nie występują tak często tak jak ci na górzę.
~Kasia

Rozdział 3- "Szalone Nocowanie"

Violetta:

Była 17:00, a ja mniałam próbę z Leonem. Bardzo dobrze mi się z nim pracuję, uażam że jest bardzo utalentowany. Ja i Leon bardzo się zaprzyjaźniliśmy od czasu naszego pierwszego spotkania, zresztą inni też są super, dzis po próbie umówiłam się z dziewczynami że będziemy nocować u Francesci.
Zapowiada się super wieczór.

#Godzinę później

Przyszłam do domu zeby wziąść wszystkie potrzebne mi rzeczy na nocowanie. Po spakowaniu wszystkich rzeczy porzegnałam się z tatą, Angie, Olgą i Ramallo. Po drodzę do Fran spotkałam Ludmi, więc pomyślałam że to bardzo odpowiedni moment do wypytanie jej na temat Federico.
- A więc, Ludmiło..
-Tak????
-Czy podoba ci się Fede?!-wypaliłam jak gdyby nigdy nic.
-Coooooo?!? Jaaaa? O czym ty mówisz?! A pytał, się o mnie?-Zapytała Ludmiła
Wtedy strzeliłam tak zwanego Facepalma.
-A jednak, on Ci się podoba!
-Nie, tak, możę trochę...
-Dlazcego mu nie powiesz?
- To tak trochę jak ty z Leonem, po prostu nie chcę zepsuć naszej przyjaźni.
- Cooo?! Jak ja z Leonem, on mi się nawet nie podoba.
-Taaa... Bo uwieżę
Nie miałam więcej siły się kłócić z Ludmiłą, więc nie ciągnełam już tego tematu. Czas tak szybko nam zleciał że już byłyśmy przy domu Fran.

Francesca:

Kłóciłam się właśnie z moim bratem Leonem o to że chłopaki nocują u niego gdy dziweczyny zostają na noc u mnie. Już miałam wybuchnąć gdy usłyszałam dzwonek do drzwi. To pewnie dziewczyny ciekawę jak zaregują na wiadomoćś że chłopaki też będą tu nmocować. Gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam uśmiechniętę od ucha do ucha Ludmi i Violę,
-Hej dziewczyny, jest sprawa mój durny brat też dziś robi nocowanko więc chłopaki też będą tu w domu, nie bedzię wam do przeszkadzać?
-Nie coś ty jakoś raczej przeżyjemy tę noc,-powiedziała Viola
Dziewczyny przychodziły po koleji zresztą jak chłopaki, gdy wszyscy już byli postanowiliśmy zagrać w butelkę.
Jako pierwsza zakręciła Ludmiła i wypadło na mnie.
-A, więc Francesco, wyzywam cię żebyś powiedziała Marco że jest najlepszym co cię spotkało w życiu.
-Ok! A więć, Marco jesteś najlepszym co mnie spotkało w życiu! Zadowolona.
Pokręciłam i wypadło na Violę, pomyślałam że ona i Leon byli by fajną parą wieć..
-Violu, masz....

/
O tym jakie wyzwanie ma Fran dla Violi dowiecie się w 4 rozdziale który pojawi się jescze dziś lub jutro rano. Mam nadzieję że spodobał wam się ten rozdział i mam zamiar trochę przyspieszyć z rozdziałami.I proszę was o więcej komentarzy oraz liczb odwiedzin.
~Kasia

WITAJCIE!!! :)

Hej,
Strasznie was przepraszam za tą długą przerwe, nie miałam jak napisać nowego posta bo miałam zepsuty komputer.
Wiem mogłam też coś napisać z telefonu ale po prostu zapomniałam hasła.
Trzeci rozdział pojawi się jescze dziś, a jutro powinam dodać dwa rozdziały ponieważ nie idę do szkoły, bo moja mama zabiera mnie do dentysty.
Jeszcze raz przepraszam za moją nie obecność, spróbuję jak najszybciej wszystko nadrobić. :)
~Kasia

sobota, 7 lutego 2015

Rozdział 2 - "Na poddaszu"

Dedykuję ten rozdział mojej najlepszej przyjaciółcę Zuzi.


Violetta:

Wstałam dziś o 7:30 ponieważ o 9:00 rano mam zajęcia w studiu. Wziełam z szafy ubrania i poszłam do łazienki wziąść szybki prysznic, następnie się ubrałam i poszłam na śniadanie. Tam czekał, mój tata, odkąd poznał Angie bardzo się zmienił. Po śniadaniu udałam się do studia, spotkałam tam Ludmiłe, powiedziała mi że cała paczka nie może się doczekać ponieważ ich kolega wraca z Włoch.
-Violetta?!
-Fede?!, Matko jak ja cię dawno nie widziałam, co ty tu robisz.
-Ja tu się uczę a ty?
-Mogę się tylko spytać skąd wysię znacie?-zapytała Ludmi.
-Ludmi, Federico to mój kuzyn.
-Aha, to już wszystko jasne.
Coś mi się wydaje że Ludmilę podoba się Fede, patrzyła się na niego dziwnym wzrokiem. Będę musiała z nimi o tym pogadać.


Federico:

Gdy zobaczyłem mi znajomą sylwetkę, była to moja kuznka Violetta która gadała z Lu. Zawołałem ją chwilę pogadałem z dziewczynami a potem poszliśmy na zajęcia z Pablo.
Na zajęciach:

Pablo:

-A więc, dziś dobierzemy was w pary i musicię napisać wspólnię pisoenkę, temat dowolny. No to Francesca będziesz pracować z Marco, Ludmiła z Federico,Camila z Broadwayem, Naty z Maxim, a Violetta z Leonem.


Leon:

Gdy tylko usłyszałem moję imię i ze bedę śpiewał z Violettą bardzo się ucieszyłem. A zarazem byłem ciekawy jak będzie mi się z nią pracować.



                                                          ***
Hej, Tak jak mówiłam rozdział pojawił się dziś rano, mam nadzieję ze wam się spodobał. Następny będzię chyba dziś wieczorem.
Kasia

piątek, 6 lutego 2015

Ważna sprawa

Hej,
Chciałabym tylko powiedzieć że nowy rozdział będzie jutro
Kasia

Rozdział 1- "Miło cię poznać"

Violetta:

....był to chłopak o ślicznych brązowych oczach oraz włosach. Nie mogłam oderwać od niego oczu, był cudowny.
-Hej wszystko w porządku, nie zauważyłem cię, jesteś nowa?
-Tak jest to mój pierwszy dzień i nic się nie stało. Nazywam się Violetta.
- Ja jestem..
- Oh, Violetta widzę że pozanłaś już Leona- powiedziała moja ciocia.
-Tak pozanliśmy się, miło było cię ponazć Violetto ja już muszę iść na lekcj. Do zobaczenia.
Nie mogłam przestać się na niego patrzyć. Angie chyba to zauważyła ponieważ mnie szturchneła.

Leon:

Wow. Ta dziewczyna była prześliczna. Mam nadzieję że ją jescze kiedyś spotkam. Cieszę się że od dziś będzie się tu uczyć. Dopiero teraz zauważyłam że moi przyjaciele ciągle do mnie gadają. Na szczęście zadzwonił dzwonek na lekcje z Gregorio, więc nie musiałem się im tłumaczyć dlazcego jestem zamyślony.

Fran:

Zauważyłam że Leon ciągle się przygląda nowej uczennicy, na przerwie muszę z dziewczynami iść do tej dziewczyny i pogadać z nią. Ciekawe czy podoba jej się Leon.
*Przerwa*
Ja, Naty, Ludim i Cami szłyśmy do tej dziewczyn, właśnie rozmawiała z Angie.
- Hej jesteś nowa?
-Tak.
- Nazywam się Fran to Ludmiła ale możesz do niej mówić Ludmi lub Lu, Camila (Cami) oraz Naty.
- Miło was poznać ja nazywam się Violetta ale możecie mówić mi Viola.
-Mam takie małe pytanko, czy podoba Ci się Leon, widziałyśmy jak na siebie patrzycię.
-Cooooooo??? Nie.....
-Dobra, powiedzmy że ci wierzymy, chcesz znami iść po szkole do Restro, poznasz resztę paszki?-Spytała Ludiła.
-Jasne czemu, nie.
Okazało się że Viola jest z nami w klasię, widziałam jak Leon się ciągle na nią patrzy. Okazało się że Angie to ciocia Violetty. Myśle że od dziś Viola będzie należała do naszej paczki.
*Po lekcjach*

Ludmiłą:

Szłyśmy właśnie do restro, Violetta oczywiście z nami. W restro czekali już na nas chłopaki.
-Violu poznaj Andresa, Leona, , Maxiego, Marco oraz Broadway.
-Miło was poznać - powiedziała Violetta
-Ciebie też-odpowiedzieli chórem chłopcy.
Szybko zajeliśmy miejsca obok chłopaków tak żeby Viola siedziała obok Leona.


Violetta:

Ale dziewczyny mnie w kopały muszę siedzieć obok Leona, przyznam się że nawet mi się podoba , ale i tak wiem ,ze zrobiły to specjalnie. O 17 zaczeliśmy się rozchodzić po domach okazało się ze Leon i Fran mieszkają dwa domy ode mnie. (Fran i Leon są rodzeństwem). Zjadłam kolacje, umyłam sie i położyma się do łóżka zasypiając z myślą że jutro znów się spotkam z nowo poznanymi przyjaciółmi ze Studia.


                                                                   ***
Hej, wiem rozdział taki sobie nie miałam pomysłu o czym napisać, myślę że rozdział drugi pojawi się może dziś wieczorem albo jutro rano.
~Kasia

czwartek, 5 lutego 2015

Prolog

Nazywam się Violetta. Mineło pare lat odkąd skończyłam Studio, ale mam zamiar opowiedzieć wam moją i moich przyjaciół historię. Dowiecie się jak toczyło się moję życie przez te trzy lata którę spędziłam w Studiu, będą tu moję wzloty i upadki. 

                                                   ***
5 lat wcześniej


Violetta:

Dziś mój pierwszy dzień w studiu, nie wiem czy się cieszyć czy płakać trochę się stresuję. Jest tu dużo osób, chyba jednak się wrócę do domu, miałam już wychodzić ze Studia ale był mały problem moja ciocia Angie która pracuję tu jako nauczycielka śpiewu mnie zauważyła i zaczęła wołać. Byłam już blisko niej ale na kogoś wpadłam.....

/
Hej nazywam się Kasia od dziś zaczynam mojego bloga na temat całego serialu "Violetta", macie o to prolog mam nadzieję że się wam spodoba, jutro wieczorem będzie rozdział 1 spróbuję żeby był długi.
Kasia