Moja lista blogów

Moja lista blogów

piątek, 26 sierpnia 2016

2000

HEJ WSZYSTKIM,
UWIERZYCIE W TO MAMY JUŻ PONAD 2000 WYŚWIETLEŃ.
I właśnie z tej okazji mam zamair coś napisać, i właśnie chcę wiedzieć co byście chcieli na przykłąd:
-Nowy blog z nową historią
-Kontynuować tą historie
CZY
-Zostać na tym blogu i zacząć inną historie
Wybierajcie i piszcie w komach licze na wasze wsparcie i bardzo wam dziękuje ze wszytko.

~Kasia

wtorek, 16 czerwca 2015

Rozdział 2- Dyrektor

Federico:
Już dziś pierwsze zajęcia w szkole, jestem bardzo szczęśliwy, cała nasza paczka się umuwiła pod szkołą żeby zobaczyć co mamy z kim. Właśnie jest w drodzę, gdy nagle zauwawałyłem Ludmiłe która szła przede mną.
-Hej, Lu zaczekaj
-Oh, hej Fede, idzesz teraz pod szkołe-Zapytała mnie
-Tak idzemy razem?
-Z miłą chęcią-powiedziała i poszliśmy.
-Ok, no to teraz jest czas na sprawdzenie kto ma z kim zajęcia-Powiedziała Fran
-Hehe mam wszystko z Violą- powiedział Leon
-A ja Maxim, Brodueyem i Camilą-powiedziała Naty
-A ty ochydna dziewczynko-zapytał Leon swojej siostry
-Ha ha ha.. Bardzo śmieszne i wychodzi na to że ja z Diego.
-A ja z Fede-powiedziała cicho Lu
-Słucham-powiedział Leon
-Mówię że jestem w klasie z Fede!!!-Byłem zdziwiony że ona umie mówić głośno
-Ale, ale.. Ja ci nic nie zrobiłem nie musisz tak na mnie krzyczeć, ty, ty krzyczawko.-powiedział załamany Leon i przytulił się do Violi.
-Kim jesteś i co zrobiłaś z Ludmiłą, ona nie umie gadać głośno-powiedział Diego
-Fran, chcesz mnie wyręczyć?-zapytała Blondynka, a Francesca walneła Diego i powiedziała pod nosem "Padalec". A my wszyscy się zasmialiśmy a Diego zrobił minę typu "Za co". Po tym jak się każdy uspokojił poszliśmy na zajęcia, na każdej lekcji siedziałem z Ludmi. Bardzo dobrze się z nią dogaduję i naprawdę ją polubiłem. Ale nie w takim sęsie że lubie, lubie tylko lubie chyba...

Leon:

Nie wiem jak to mozliwe ale chyba się zakochałem w Violettcie, ale tak nie może być ona pewnie nawet mnie nie lubi choć i tak próbuję się do niej zbliżyć, co mi nawet wychodzi.
-Ej, ty panie Verdas czy przypadkiem panu nie przeszkadzam.-zapytał mnie nauczyciel
-Tak napradę to trochę tak bo właśnie się zastanawiałem nad sęsem życia a pan mi przerwał-powiedziałem a nauczyciel od Biologi zrobił się cały czerwnoy, zauważyłem że Violetta Zaczeła się śmiać.
-Wy dwoje natychmias do dyrektora!!-powiedział surowo nauczyciel
-A ja to za co?-zapytała się Violetta z zdziwoną miną
-Za to że się śmiałaś z jego durnych żatrów. Już prędką do dyrektora!-Krzkną nauczyciel
-Pacan-powiedziałem szeptem
-Słyszałem-krzyką na mnie nauczyciel
-Bardzo Ci dziękuje już pierwszego dnia, na pierwszej lekcji idę do dyrektora. -poiwedziała chciałem już coś powiedzieć ale mi przerwała- Jak tam jest? Czy coś mi się stanie? Ja nie chcę umierać jestem za młoda..-nie dokończyła panikować bo ją przytuliłem i powiedziałem -Nie martw się nie jest aż tak strasznie, byłem tam już kilka razy.
-Dzięki-powiedziała z udawaną ironią a ja się uśmiechnąłem i poszliśmy prosto do dyrektora.

Francesca:

Właśniej jest pierwsza, a Leon do mnie napisał żebym pomogła mu i Violi wyjść od dyrektora. Więc ja i Diego wpadliśmy na pomysł żeby włączyć alarm przeciwpożarowy. On włączy a ja go kryje. Z daleka zauważyłam Lu i Fede którzy gadali, nagle w całej szkole można było usłyszeć alarm, ale to co zobaczyłam to mnie rozwaliło. Federico tak się przestraszył że wskoczył Ludmile na ręce, a ona go zrzuciła. I poszli pod szkołe, a do mnie przybiegł Diego który się śmiał, nagle obok nas przeleciał nasz dyrektor krzycząc "Ja nie chcem umierać".  Chyba trzeba się pospieszyć bo jesteśmy na szarym końcu. Gdy byliśmy już na dworzu to poszliśmy do naszysz przyjaciół.
-Dzięki za uratowanie tyłka- powiedział Leon
-Nie ma za co- powiedział Diego i się uśmiechną
-Czekajcie, czyli to wszystko to wasza sprawka-zapytała Ludmiła
-Tak-odpowiedzieliśmy w tym samym czasie (Ja, Viola, Diego i Głupek Leon)

Ludmiła:
No normalnie ich zabiję ale najpierw opowiem dlaczego. A więc nie powiem że Federico mi się nie spodobał i za nim zadzwonił ten głupi alarm ja i Fede zaczeliśmy się do siebie zbliżać a oni zepsuli tak piękny moment. A co jeśli Fede nie chciał mnie pocałować, to bardzo możliwe bo w końcu kto by chciał być z taką dziwną osobą której nikt nie lubił do póki tu przyjechała i nigdy nie miała chłopaka. Nie wiem sama co już czuję, nie jestem pewna czy się w nim zakochałam ale coś ciągle ciągnie mnie do niego. DLACZEGO!? Od kiedy ja mam takie durne problemy. Hymmm czy ja dobrze widze Violetta gapi się w Leona jak by był szafą.
-Viola, możemy pogadać na osobności?-zapytałam mojej przyjaciółki
-Tak, pewnie.
-Przyznaj się.-powiedziałam
-O czym ty mówisz?-Powiedziała udając że nie wie o co mi chodzi.
-Violka, dobrze wiesz że chodzi  mi o ciebie i Leona.
-No dobraaa... Może Leon mi się trochę podoba, a zmieniając temat to co tam u ciebie i Federico?- zapytała po to by nie ciągnąć dalej tematu .
-Zabardzo nie rozumiem o co Ci chodzi?
-Ludmiła myślisz że nie zauważyłam jak na siebie patrzycie.- Chciałam jej odpowiedzieć ale przerwał mi Leon i Federico którzy nagle się pojawili obok nas.
-Hej dziewczyny o czym gadacie? Albo wiecie nie odpowiadajcie tylko chodzcie bo czekamy na was Fede ma gitare i idziemy zaśpiewać, chodzcie.-powiedział Leon i jak gdyby nigdy nic obją Viole a ona się spojrzała na mnie z miną "ale on słodki"
-Idziesz-zapytał mnie Federico i wyciągną rękę w moją strone, którą złapałam i poszliśmy. Okazało się że zajęcia są odwołane więc dlaczego nie pośpiewamy.
Violetta
Leon
Ludmiła
Federico
Naty
Maxi
Diego
Fran
Cami
Brou
Chłopcy 
Dziewczyny
Wszyscy

This hit 
That ice cold 
Michelle Pfeiffer
That white gold
This one, for them hood girls
Them good girls
Straight masterpieces 
Stylin', while in
Livin’ it up in the city
Got Chucks on with Saint Laurent
Got kiss myself I’m so pretty

I’m too hot (hot damn)
Called a police and a fireman
I’m too hot (hot damn)
Make a dragon wanna retire man
I’m too hot (hot damn)
Say my name you know who I am
I’m too hot (hot damn)
Am I bad 'bout that money
Break it down

Girls hit your hallelujah (whuoo)
Girls hit your hallelujah (whuoo)
Girls hit your hallelujah (whuoo)
Cause Uptown Funk gon’ give it to you
‘Cause Uptown Funk gon’ give it to you
‘Cause Uptown Funk gon’ give it to you
Saturday night and we in the spot
Don’t believe me just watch (come on)
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Hey, hey, hey, oh!


Stop
Wait a minute
Fill my cup put some liquor in it
Take a sip, sign a check
Julio! Get the stretch!
Ride to Harlem, Hollywood, Jackson, Mississippi
If we show up, we gon’ show out
Smoother than a fresh jar of Skippy

I’m too hot (hot damn)
Called a police and a fireman
I’m too hot (hot damn) 
Make a dragon wanna retire man
I’m too hot (hot damn) (hot damn)
Bitch, say my name you know who I am
I’m too hot (hot damn)
Am I bad 'bout that money
Break it down

Girls hit your hallelujah (whuoo) 
Girls hit your hallelujah (whuoo)
Girls hit your hallelujah (whuoo)
‘Cause Uptown Funk gon’ give it to you
‘Cause Uptown Funk gon’ give it to you
‘Cause Uptown Funk gon’ give it to you
Saturday night and we in the spot
Don’t believe me just watch (come on)
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Hey, hey, hey, oh!

Before we leave
Imma tell y’all a lil’ something
Uptown Funk you up, Uptown Funk you up
Uptown Funk you up, Uptown Funk you up
I said Uptown Funk you up, Uptown Funk you up
Uptown Funk you up, Uptown Funk you up

Come on, dance
Jump on it
If you sexy then flaunt it
If you freaky then own it
Don’t brag about it, come show me
Come on, dance
Jump on it
If you sexy than flaunt it
Well it’s Saturday night and we in the spot
Don’t believe me just watch 
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Don’t believe me just watch
Hey, hey, hey, oh!

Uptown Funk you up, Uptown Funk you up (say whaa?!)
Uptown Funk you up, Uptown Funk you up
Uptown Funk you up, Uptown Funk you up (say whaa?!)
Uptown Funk you up, Uptown Funk you up
Uptown Funk you up, Uptown Funk you up (say whaa?!)
Uptown Funk you up, Uptown Funk you up
Uptown Funk you up, Uptown Funk you up (say whaa?!)
Uptown Funk you up

/
Hej ludziska o to nowy rozdział, chciałam was poprosić o komentarze bo naprawde mi na nich zależy. Nie jestem pewna kiedy pojawi się nowy rozdział. I mam pytanie kto oglądał ostatni odcinek Violetty płakałam, ale lepiej nie powiem w jakim momencie bo jeszcze wygadam zakończenie osobom które jeszcze nie oglądały. Więc to na dziś wszystko papatki.
~Kasia :)

piątek, 12 czerwca 2015

Ostatni odcinek

Już za 37 minut będzie ostatni odcinek Violetty, ja oczywiście mam zamiar obejrzeć każdy odcinek z tych wszystkich 3 sezonów od nowa, mam nadzieję że wy też i będę tęsknić za tym że zawsze czekałam na nowy odcinek Violetty. Było to super uczucie że przyatuję do Polski i odrazu zaklepuję telewizor na godzinę 16.
 ~Kasia

Rozdział 1- Poznajemy się wszyscy

Leon:

...zobaczyłem tam moją siostre.
-Czego?!-zapytała
-Chciałem ci tylko powiedzieć że masz moją walizkę a ja twoją.
-Aha, jakbyś był tak miły postaw ją tam i weź swoją.-zrobiłem to co mi kazała, ale po drodze do jej łóżka wpadłem na jakąś dziewczynę, była piękna, miała ciemne oczy i włosy z blond ombre.
-Przepraszam cie bardzo, to moja wina-powiedziała swoim pięknym melodyjnym głosem.
-Nie, to ja przepraszam to ja na ciebie wpadłem.
-Ehhem-powiedziała Fran-Ty braciszek nie romansuj tylko bierz tą walizkę i wynocha z naszego pokoju.
-Ok już idę nara.-ale się wróciłem bo w końcu nie wziąłem tej walizki. W myślach nadal krąży mi ta twarz te rysy, wydaje mi się że skąś znam tą dziewczynę, jak dobrze pamiętam nazywa się Violetta..Chyba. Po tym jak wziełem swoją walizkę to wszyscy usłyszeliśmy trzy dzwonki, co oznacza apel.

-Apel-

-Witam wszystkich uczniów w nowym roku szkolnym, a także powitać nowe osoby, zapraszam na scene Francesce i Leona Verdas, Violette Castillo, Maximiliano Ponte, Natalię Vidal, Camile Torres, Lumiłe Ferro, Federico Pasquarelli, Broduey oraz Diego Hernadez. Witamy Was W Nowej Szkole.

Ludmiła:

Czułam sie dziwnie nie lubie być w centrum uwagi, spesza mnie to.Zawsze boję się że coś zrobie głupiego, typu spadnę ze sceny bo kiedyś juz to zrobiłam. Stoję właśnie między Violettą i jak dobrze pamiętam obok chłopaka który nazywa się Federico. Chyba właśnie tak sie nazywa. Jest nas dzięsiątka inaczej 5 dziewczyn i chłopaków więc będziemy mieli co robić. Dzięki francesce i jej bratu Leonie zaczeliśmy się zaprzyjaźniać, oczywiście nie licząc Naty, Maxiego, Camili, Brodueya i Diego oni się już znają podobno od 7 lat (Dość długo)
-Oj strasznie cię przepraszam.-Poczułam ból w tylnej części ciała i zdałam sobie sprawę że siedzę na podłodze-Nic Ci nie jest?-Był to Federico chyba jest z Włoszech bo słychać u niego bardzo wyraźniej Włoski Akcent
-Nie, i nic się nie stało w końcu to też trochę była moja wina bo to ja się zamyśliłam.
-Czyli wszystko w porządku, tak..
-Tak
-Ludmiła, dobrze zapamiętałem-zapytał mnie
-Tak, a ty to Federico, tak?
-Tak-uśmiechną się miło do mnie. Jaki on ma boski uśmiech. 
-Może choćmy do reszty, mieliśmy się spotkać wszyscy w knajpie, chcesz iść razem-zapytał
-Tak z miłą chęcią- i posłałam mu ciepły uśmiech, w drodzę o knajpy dużo rozmawialiśmy, lepiej ponaliśmy było naprawdę fajnie :)

Naty:

Czekaliśmy wszyscy jeszcze na Ludmiłe i Federico, postanowiliśmy wszyscy że będziemy niezłą paczką przyjaciół. Mam nadzieję że to prawda, bo nigdy nie miałam innych przyjaciół oprócz Maxiego, Cami, Brou(tak mówimy na Brodueya) i Diego. To będzie super rok szkolny.
-Hej, Naty o czym tak myślisz?-Spytała sie mnie Viola
-O tym jak w tym roku będzie fajnie z wami- Powiedziałam a wszyscy zrobili głośne awwwww...
Właśnie w tym momencie do knajpy która była 5 minut od naszej szkoły weszła Ludmiła z Federico którzy się śmiali.
-Czy my o czymś nie wiemy-zapyała Violetta. A Lu i Fede najpierw spojrzeli się na siebie a potem zaczeli się śmiać,
-Za bardzo nie rozumiemy o co wam chodzi ale po prostu się po drodzę poznaliśmy.-Powiedziała Lu
-Niech wam będzie, a w ogóle jak ja cię dawno nie widziałam Fede- Powiedziała Viola i przytuliła się do Federico, zauważyłam że Leon zrobił się zazdrosny.
-To wy się znacie?-Zapytałam
-Tak, Viola to moja kuzynka. Nawet nie wiedziałem że będziesz się tu uczyć Violu.-Powiedział Fede.
- Tak naprawdę to ja też dowiedziałam się o tym że się dostałam dwa dni temu.-Odpowiedziała mu kuzynka.
-Hej, a może spełnimy cel przyjścia tu czyli poznanie się. Powiedziała Fran. I tak wszystko się zaczęło, dużo rozmawialiśmy i zaprzyjaźniliśmy się na wieki. Każdy z nas wyjawił swój sekret i opowiedział coś o sobie co było naprawdę ciekawe, a najlepsze było to że wszyscy interesujemy się muzyką. To był najpiękniejszy dzień w moim życiu.

Violetta:

Jakie to piękne uczucie mieć przyjaciół w mojej starej szkole nikt nie chciał się ze mną przyjaźnić ponieważ byłam za cicha. Jestem tu pierwszy dzień a już znalazłam dziewiątkę wspaniałych przyjaciół.
-Hej Violu, może teraz ty coś jeszcze powiesz coś o sobie-zapytał się mnie Leon i się uśmiechną.
-A więć mam 17 lat, tak jak wy wszyscy, z tego co usłyszałam mam tego samego dnia urodziny co nasze bliźnięta. Interesuję się muzyką umiem grać na gitarze, basie i klawiszach i czasmi lubię śpiewać tak jak wy. Nigdy nie miałam przyjaciół aż do dzisiaj za co jestem wam bardzo wdzięczna.-powiedziałam a wszyscy mnie przytulili, potem każdy się ode mnie oderwał o prócz Leona.
-Ej ty pacanie Leon odczep się od Violi-powiedziała Fran i walneła Leona w łepetyne.
-Ej a to za co?-zapytał Leon
-Za twoją głupotę-powiedziała jego siostra a my zaczeliśmy sie śmiać.
Nadchodził wieczór, więc wszyscy poszliśmy do pokoji. Umyliśmy się, potem trochę z dziewczynami po plotkowałyśmi i poszłyśmy spać. Nie mogę się już doczekać nowego dnia.

/
Hej kochani,
O to pierwszy rozdział mojego nowego opowiadania. Jak ktoś nie czytał tego że zaczełam nowe opowiadanie to mówię wam teraz. I mam nadzieję że się spodoba nie długo dodam nowy rozdział nie wiem kiedy dokładnie ale z max. dwa dni i będzie nowy rozdział. Oraz chciałam poprośić o komentarze po one pokazują mi że wam zależy na rozdziałach i to wszystko. Kocham i papapapapapa.

~Kasia :)

sobota, 6 czerwca 2015

Prolog

Narrator:
Historia grupki przyjaciół która tak naprawdę się jeszcze nie zna.Wszystko zaczęło się w internacie w Anglii. Wszyscy byli w drodze do akademika rozmawiali ostatni raz ze swoimi rodzicami których zobaczą dopiero w lato. Może powiem też coś trochę o  nich, zacznijmy od bliźniaków Verdas, czyli Leon i Francesca (Fran) ktoś może pomyśleć że to oni chcą jechać do tej szkoły ale nie ich rodzicę dają tam za karę, a dokładniej za gigantyczna imprezę i krokodyla w wannie. Violetta Castillo, jest szarą myszką ale wszystko się jeszcze zmieni. Ludmila Ferro i Federico Pasquarelli, choć sie nie znają to są tacy sami czyli mało mówni, bez przyjaciół ale tak już nigdy nie będzie. I na sam koniec Natalia Vidal, Camilla Torres, Broduey, Maxi Ponte oraz Diego Hernández cała czwórka za się i to bardzo dobrze, ale dowiecie się później skąd.
Wszyscy własnie czekają na swoje nowe pokoje, pokoje były 5 osobowe. Każda zdziewczyn wchodziła po koleji, aż postanowiły ze się przedstawią.
- A więc jestem Francesca ale mówcie mi Fran.
-Ja jestem Ludmiła ale możecie też mówić po prostu Lu.
-Mam na imię Violetta.
- A my to Naty i Cami
- Wiecie co myśle że to będzie chyba naprawdę fajny rok i się zaprzyjaźnimy.- powiedziała Fran
Leon:
Po przywitaniu się z nowymi kolegami powiedziałem że idę na chwilę do mojej siostry bo ona wzięła moją walizkę a ja jej. Okazało się ze mieszka ona na przeciwko mnie. Zapukałem i otworzyłam mi je...

Hej, o to prolog mojego nowego opowiadania, mam nadzieję że się podoba, a pierwszy rozdział dodam jak najszybcie się da

Hej

Hej,
Wracam po długiej przerwie która miała dużo powodów, Chciałam sobie wszystko przemyśli, czy warto pisać, czy tego chcecie i postanowiłam że wrócę ale z nowym opowiadaniem, tamte po prostu mnie nie kręciło i nie umiałam je pisać bo było dla mnie za trudne, w moim nowym opowiadaniu wszystko sie zacznie od nowa, mam nadzieję ze wam się spodoba oraz prolog dodam jeszcze dziś.

~Kasia

środa, 29 kwietnia 2015

Ogłoszenia parafialne

Tak, wiem niby rozdział miał już być Ale mam pecha do komputerów,  a więc moją mama usunęła antywirusa z komputera nawet nie wiem jak, piszę teraz z telefonu, pewnie pomyślicie ale przecież możesz napisać ten rozdział z tego głupiego telefony, tak ale najpierw muszę umieć napisać na tej małej klawiaturce rozdział a co jest bardzo trudne, więc proszę nie bądźcie na mnie źli komputer mi oddają dziś wieczorem więc postaram się na pisać ten rozdział
 ~Kasia